Pożegnaliśmy CROCKY-ego ...
W lutym pożegnaliśmy naszego CROCKY-ego ... :(
Był jednym z pierwszych jack russell-i importowanych do Polski. Wielokrotny zwycięzca i złoty medalista, czupurny i "charakterny" indywidualista, oddany przyjaciel i symbol naszej hodowli .... W ostatnich latach nieco zrzędliwy, ale dziarski i aktywny "dziadek" ;)
Niespodziewane pogorszenie zdrowia nie pozwoliło mu doczekać kolejnego lata... Już nie będzie wygrzewać się w słońcu na ulubionych kamieniach ....
Nam pozostanie wspomnienie i słowa z wiersza Barbary Borzymowskiej:
...A kiedy się pożegnać trzeba
I psu czas iśc do psiego nieba
To niedaleko pies wyrusza
Przecież przy tobie jest psie niebo
Z tobą zostaje jego dusza.
Poniżej kilka zdjęć CROCKY-ego - z czasów jego młodości i tych ostatnich, najmilszych. Wiecej o CROCKY-m TUTAJ
https://drapichrust.pl/aktualnosci/inne/362/pozegnanie-crocky?tmpl=component&print=1#sigProIda17a0a60af